Aromatyczna, pełna smaku kawa to napój, bez którego wielu z nas nie wyobraża sobie poranka – pobudza, dodaje energii i świetnie łączy się ze śniadaniowymi słodkościami. W trakcie diety redukcyjnej czy ketogenicznej zmieniamy wiele swoich dotychczasowych przyczajeń, czy powinny one objąć również rezygnację z filiżanki ulubionego napoju? Obalamy mity na temat kawy na diecie.

Kawa na diecie – pozytywy

Czy na diecie można pić kawę? Mamy dobrą informację dla kawoszy, którzy troszczą się o swoje zdrowie. Według badań opublikowanych na łamach The BMJ – brytyjskiego naukowego czasopisma medycznego, spożywanie kawy o wiele częściej łączy się z korzystnymi skutkami zdrowotnymi:

• spożycie kawy zmniejsza średnio o 18% ryzyko choroby nowotworowej,
• kawa spożywana w liczbie 3-4 filiżanek dziennie zmniejsza ryzyko śmierci ze wszystkich przyczyn o 17% oraz przyczyn sercowo-naczyniowych o 19% w porównaniu do unikania kawy,
• kawosze mają niższe ryzyko cukrzycy, niealkoholowego stłuszczenia wątroby oraz marskości wątroby.

W naszych rozważaniach na temat kawy na diecie u osoby dbającej o zdrowie, należy podkreślić, że powyższe korzyści nie dotyczą kawy rozpuszczalnej, która jest pozbawiona antyoksydantów, naturalnie występujących w ziarnach kawy. Dodatkowo, napój ten ma dużą zawartość akrylamidu – substancji rakotwórczej.

Ze względu na dużą zawartość kofeiny, kawy powinny unikać również kobiety ciężarne – kofeina może bowiem zwiększyć ryzyko niskiej masy urodzeniowej, przedwczesnego porodu oraz utraty ciąży.

Dodatkowo, kawa na diecie, a właściwie zawarta w niej kofeina przyspiesza metabolizm, a w rezultacie wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej. Szklanka małej czarnej ma również niewiele kalorii – około 2-4 kcal na 250ml.